Podróże

Isle of Skye – zaczarowana wyspa mgieł.

Isle od Skye, jedna z ponad 800 wysp szkockich, to takie miejsce, gdzie obraz zmienia się nie do poznania, a pogoda jak to w Szkocji jest… w kratkę. W zależności od rejonu, każda część wyspy ma swój urok i inny charakter. Południe nazywane jest nawet ogrodem Skye, ponieważ jest zdecydowanie bardziej zielona niż górzysta północ, natomiast obszary centralne są w dużej mierze bezludne.

Skye jest jedną z największych i niewątpliwie najbardziej znaną szkocką wyspą, na którą wcale nie trzeba płynąć łodzią czy promem, bo ze stałego lądu, z miejscowości Kyle of Lochlash, na Skye prowadzi most – Skye Bridge.

Most oddano do użytku w 1995 roku i przez prawie 10 lat był najdroższym mostem Europy: za przejazd trzeba było zapłacić równowartość dotychczasowego biletu za prom na trasie Kyle of Lochalsh do Kyleakin. W 2004 r. opłatę całkowicie zniesiono, więc jeśli podróżujesz po Szkocji samochodem, dotarcie na Skye nie stanowi najmniejszego problemu.

Z opowieści i przewodników wiemy, że Isle of Skye to idealne miejsce dla fanów górskich wędrówek i wspinaczek. Poraża pięknem i krajobrazami! Radzimy wcześniej zarezerwować nocleg bowiem pomimo, iż wydawałoby się, że sezon się skończył, nadal można zostać odprawionym z kwitkiem słysząc zza drzwi „Sorry, fully booked!”.

Portree

Warto spędzić noc w Portree – urokliwe miasteczko, mały port otoczony kolorowymi domkami, ryby i owoce morza na kolację, a o poranku obserwowanie pracy rybaków. Podobno port w Portree należy do najładniejszych w całej Szkocji i po pobycie tam raczej nikt nie ma co do tego wątpliwości.

Niemal od razu zauważymy, że wszystkie drogowskazy są po angielsku i gaelicku. Rdzenni mieszkańcy rejonu martwią się o zanik ich odwiecznych tradycji, więc wprowadzono do szkół język gaelicki, a w sklepach nawet można znaleźć kilka gazet w tym języku. Skye ma również swoją nazwę, a po gaelicku brzmi ona An t-Eilean Sgitheanach, mieszkańcy lubią również jej poetycki wydźwięk i nazywają ją w gaelickim: Eilean a’ Cheò, czyli Wyspa Mgieł…

Na północy wyspy już nieco mniej turystów. Widoki na trasie zachwycają. Udając się w stronę Kilmuir napotkamy Muzeum Życia na Skye –
niewielki skansen z tradycyjnymi szkockimi blackhouse, pokazujący życie na wyspie w XIX wieku. W okolicach Kilmuir można znaleźć również pozostałości wczesno celtyckich kościołów takich jak St. Mary’s Church.

Do zwiedzania warto wybrać leżące w południowo-zachodnim zakątku wyspy pasmo Cuillin. Dzieli się ono na dwie części: niższe mające charakterystycznie stożkowaty kształt góry Czerwone (Red Cuillin), które o zachodzie słońca rzeczywiście stają się czerwono-pomarańczowe, oraz przyciągające miłośników bardziej ambitnych wycieczek góry Czarne (Black Cuillin) przypominające nasze Tatry. Część tych, którzy przyjeżdżają zdobywać miejscowe szczyty, to popularni wśród Brytyjczyków tak zwani zbieracze munrosów. Munrosy to szkockie góry przekraczające wysokość 3000 stóp (914,4 m n.p.m.). Jest ich w sumie 282, z czego na wyspie Skye – 12, w tym jeden z najtrudniejszych, bo wymagający asekuracji z użyciem liny.

Wprawdzie wyspa Skye z zabytków za bardzo nie słynie, ale nie oznacza to, że nie ma ich tu wcale. Są to głównie lepiej lub gorzej zachowane zamki, które przez wieki znajdowały się w rękach miejscowych klanów. Najbardziej okazały z nich to wzniesiony na północy wyspy zamek Dunvegan, od 800 lat będący siedzibą przywódców MacLeodów.

The Storr

Okolice skały zwanej Starcem ze Storr może być kolejnym pomysłem na wędrówkę. Wysoka, prawie 50-metrowa kamienna maczuga według jednej z legend jest wystającym kciukiem pochowanego w ziemi Giganta. Inna wersja mówi o Gigancie, który został zamieniony w kamień, gdy obejrzał się za siebie podczas ucieczki przed napastnikami. Góry w tej części wyspy mają odmienny charakter niż te, które widzieliśmy wcześniej – są niższe (najwyższy szczyt osiąga 719 m, co znaczy, że munrosów tu nie ma), za to cała okolica najeżona jest przeróżnymi skalnymi słupami i niezwykłymi
kamiennymi formami.

Scotland Isle of Skye Landscape Photography

Szkockie Krowy

Na wyspie Skye spotkasz nie tylko cudowne widoki, ale też przeurocze włochate krowy. Są praktycznie na każdej pocztówce w pamiątkowym sklepie. Niestety miejscowi farmerzy zaprzestają ich hodowli ze względów nieopłacalności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *