Emil Malczewski z Manchester ze złotym medalem w Mediolanie!
W marcu odbyły się zawody w Mediolanie, w których udział brał czynny dzialacz w Polskim Klubie w Bury oraz trener jujitsu dla dzieci i dorosłych. Emil Malczewski wywalczył złoty medal we Włoszech! Zapytaliśmy go jak przebiegały zawody oraz jak wyglądają jego osiągnięcia i treningi. Poniżej wywiad ze złotym medalistą Emilem Malczewskim:
NM: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Jiu Jitsu skąd takie zainteresowanie tą dziedziną sportu?
EM: Sport od zawsze był bliski memu sercu. Już jako młody chłopak byłem bardzo aktywny fizycznie i muszę przyznać, że lubiłem rywalizację zarówno w grach zespołowych, jak i indywidualnych. Moje pierwsze kroki związane ze sportami walki zacząłem jako nastolatek w Zamojskim OSiR pod opieką pana Mariusza Kalickiego. Już wtedy uczyłem sie technik mieszanych – Karate Kyokushin z elementami Brazylijskiego Jiu-jitsu.
Jednak prawdziwa przygoda związana z tym sportem rozpocząła się po przyjeździe do Anglii w klubie Stealth BJJ Manchester. Moim ówczesnym trenerem był Steve Campbell. Wtedy też mój serdeczny przyjaciel- Tomek Słowiński, przekonał mnie, że BJJ będzie dla mnie najlepszym wyborem. Późniejsze lata pokazały, że była to decyzja najlepsza z możliwych.
Pamiętam jak dzisiaj- rok 2010, a ja już miałem 24 lata!
NM: Na czym polega ten sport?
EM: Idea BJJ polega na używaniu dźwigni i “duszeń” w celu zmuszenia przeciwnika do poddania się. Walki odbywają się w dwóch płaszczyznach: w zwarciu oraz w stójce, ale największy nacisk kładziemy na walkę w parterze. Z założenia jest to sport samoobrony, więc jest popularyzowany zarówno wśród dzieci, kobiet, jak i profesjonalnych zawodników MMA.
NM: Jak wyglądały Twoje pierwsze treningi i sukcesy?
EM: Treningi są podzielone na dwie główne części, techniki oraz sparingi. Te drugie bywają bardzo intensywne, więc w krótkim czasie możemy dojść do dobrej kondycji. Jednakże przestrzegam każdego przed licznymi stłuczeniami, bo Brazylijskie Jiu-Jitsu to forma sportu chwytanego, więc na początku przygody z tym sportem nie obędzie się bez kilku siniaków. Osobiście najbardziej satysfakcjonuje mnie uczenie się nowych technik i ich implementacja na swoich treningowych partnerach.
NM: Czy Jujitsu to tylko sport czy może lifestyle?
EM: Zdecydowanie lifestyle! Coraz więcej bliskich osób z mojego otoczenia jest bardzo zainteresowana tym sportem, więc cieszy mnie fakt, że zarażam swoją pasją innych, bo jak wiemy sport to zdrowie. Ja sam utożsamiam się z tą kulturą, filozofią oraz kanonami mody.
Brazylijskie Jiu-Jitsu to szkoła życia, uczy pokory oraz jak pokonywać wszelkie życiowe trudności. Dla prawdziwych “hobby-turystów” to również okazja aby zwiedzić cały świat- do wyboru są liczne obozy, seminaria oraz międzynarodowe turnieje. Dla przykładu podam, że moje tegoroczne wakacje w Mediolanie zaplanowane były z uwzględnieniem startu na zawodach, więc przyznam szczerze, że to chyba już taki styl życia.
NM: Jakie odniosłeś największe sukcesy w tej dziedzinie?
EM: Na przestrzeni minionych lat oraz na różnych poziomach wygrałem sześć złotych medali na mistrzostwach British Open, byłem potrójnie złotym medalistą mistrzostw Scottish Open oraz dwukrotnie zdobyłem srebrny medal w European Championships.
Jednak za największy mój sukces uważam wygranie turnieju Copa Cyclone w Rio de Janeiro, czyli w samym sercu Brazylii.
NM: Wiemy, że prowadzisz zajęcia z Jiu Jitsu dla dzieci i dorosłych czy możesz opowiedzieć nam coś więcej?
EM: Tak, od 4 lat prowadzę akademię Stealth BJJ Bury w Polskim Klubie w Bury. Projekt ten powstał dla dzieci oraz młodzieży, których rodzice zgłaszali przypadki “bullyingu” w szkołach. Od samego początku zajęcia cieszyły sie dużym zainteresowaniem, więc zapraszam wszystkich zainteresowanych na darmową lekcję próbną. Podczas zajęć jest wiele interaktywnych gier i zabaw, a wszystko to w przyjaznej atmosferze pod okiem moim oraz trenera Jacka Brzezińskiego.
NM: Czy Twoi podopieczni również biorą udział w zawodach? Czy mają swoje sukcesy?
EM: Tak, ale zawody nie są wymogiem, tylko ciekawą opcją dla naszych podopiecznych na sprawdzenie swoich umiejętności. Z wielka dumą przyznam, że chętnie startują w turniejach i zdobywają liczne medale! Każdy start w zawodach to olbrzymie wyzwanie, więc jestem z nich bardzo dumny i należą się im wielkie brawa!
NM: Jak można się z Tobą skontaktować oraz Ciebie wspierać?
EM: Zapraszam wszystkich do wspólnych treningów, a potencjalnych sponsorów do współpracy. Jestem do Waszej dyspozycji na WhatsApp po numerem telefonu 07513 938756.
Zachęcam również do polubienia naszej strony Facebook – Stealth BJJ Bury Kids. Wszystkim czytającym ten artykuł dziękuję za Wasz czas, a redakcji Nasz Manchester za jego publikację. Do zobaczenia na matach, oss!