NewsPolskaSport

Z ziemi włoskiej do Polski wracamy z mistrzostwem Europy!!!

Polacy odebrali w sobotę w Wiecznym Mieście tytuł gospodarzom i są mistrzami Starego Kontynentu! Potężna polska siatkówka czekała na to 14 lat. Nagrodę MVP turnieju dostał Wilfredo Leon.

Polacy rozpoczęli mecz szóstką: Aleksander Śliwka, Wilfredo Leon, Łukasz Kaczmarek, Jakub Kochanowski, Norbert Huber, Marcin Janusz, a także libero Paweł Zatorski. Zaczęliśmy ten mecz bardzo mocno od 4:0. Włosi pierwszy punkt zarobili po zepsutej zagrywce Hubera. Nie radzą sobie w odbiorze i popełniają błędy. Czteropunktowa różnica wciąż się utrzymuje. Goście popisują się serwisami, a gospodarze są rozbici w obronie. 17:11.  

Bardzo dobrze w mecz wszedł Huber. Punktuje zagrywką i blokiem. Koledzy wtórują mu skutecznością. Śliwka, Kaczmarek, Leon z przechodzącej, wszyscy kończą akcje. Przychodzi jednak chwila przestoju, podczas której Włosi zbliżyli się na trzy punkty, ale nie dogonili. Biało-czerwoni dowożą pierwszego seta – 25:20.  

Wygląda na to, że drugi set będzie bardziej wyrównany. Zaczynają się dyskusje pod siatką. Wszak to finał, powinno iskrzyć. Zagrywka wciąż jest kopalnią punktów, ale i Włosi zaczynają trafiać, gdzie trzeba. Niestety dla nich, nie opanowali jeszcze nerwów. Przeszkadzają sobie w obronie, zasypiają w przyjęciu. 10:8 dla spokojniej grającej Polski.  

Dwa bloki, kontra i remis po 13. „Potrzebujemy cierpliwości” – podpowiada na czasie trener Grbić. Leon odpalił rakiety z linii końcowej i jego zespół odskakuje na trzy oczka. Rozgrywający Włoch nie ma łatwego życia. Raz po raz musi biegać do piłki. Czy Wilfredo zostanie na zagrywce do końca seta…? Uderza w siatkę, ale to nic. Włoch też się myli. Kilka minut później partia kończy się po drugiej piłce setowej – 25:21.

Przy stanie 2:0 w sterach dla Polski , gospodarze czują nóż na gardle i chcą za wszelką cenę uniknąć egzekucji przed własną publicznością. Po raz pierwszy uciekają na trzy punkty – 7:4. Nikola Grbić woła swoich zawodników na przerwę przy wyniku 6:9. Przypomniał o sobie Huber, zaatakował Kaczmarek. Remis po 10. Chwila wytchnienia dla często uruchamianego Leona.

Huber gra jak z nut. Nawet taśma jest jego przyjaciółką. Wilfredo dokłada swoje w ataku i jest stabilny w przyjęciu. Włosi jednak nie dają za wygraną. Idą łeb w łeb. Remis po 19, ale po błędzie gospodarzy i asie Leona robi się 21:19. Duży aut Romano. Coraz bliżej… Serwis w siatkę. Pierwsza piłka mistrzowska. Trzy kontry, ale żadna skuteczna. Druga piłka meczowa. Kończy Aleksander Śliwka atakiem po bloku z prawego skrzydła! 25:23.

Reprezentacja Polski w siatkówce drugi raz w historii sięgnęła po złoty medal mistrzostw Europy! Gratulujemy i kibicujemy mocno w kolejnych turniejach mistrzowskich. Brawo!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *