Strona internetowa rodziny królewskiej została zaatakowana. Do cyberataku przyznali się Rosjanie.
Wczoraj ofiarą cyberataku padła oficjalna strona internetowa brytyjskiej rodziny królewskiej. Jak podaje stacja Sky News, do ataku na stronę przyznała się rosyjska grupa hakerska.
Sky News poinformowała, że był to atak typu DDoS (denial of service), który polega na skierowaniu nadmiernego ruchu na stronę internetową, przeciążeniu jej serwera i zakłóceniu jej funkcjonowania.
W niedzielę strona internetowa royal.uk wyświetlała komunikat o błędzie i nie pozwalała użytkownikom na dostęp do witryny, natomiast po południu była dostępna, ale wymagała dodatkowych kontrole bezpieczeństwa użytkowników przed wpuszczeniem ich na stronę.
Sky News, powołując się na źródła na dworze królewskim, podała, że nie było to włamanie i nie uzyskano dostępu do systemów ani treści witryny.
Rosyjska grupa hakerska Killnet, poinformowała na swoim kanele Telegram, że to właśnie oni dopuścili się tego cyberataku, lecz nie ma potwierdzenia tej informacji.