Kinga Truszkowska – wywiad z polską animatorką w Manchesterze
Kinga Truszkowska od lat wspiera polską społeczność we wszelkich inicjatywach, które odbywają się z udziałem dzieci. Zapytaliśmy ją jak zaczęłą się jej przygoda z zawodem animatorki oraz jakie ma plany na przyszłość.
NM: Skąd pomysł na zajęcie w roli animatora zabaw dla dzieci i jak długo się tym zajmujesz?
KT: Moja przygoda z animacją dla dzieci zaczęła się zupełnie przypadkowo. Chciałam zorganizować swoim dzieciom urodzinki więc wynajęłam salę, zaprosiłam gości, przygotowałam gry, zabawy, konkursy itp. Wymyśliłam sobie, że będą to urodziny cyrkowe więc przebrałam się za klauna i bawiłam się z dziećmi. Po tych urodzinach wraz z koleżanką postanowiłyśmy zabrać swoje dzieci na Bal Karnawałowy, a że nie mogłyśmy nic znaleźć postanowiłyśmy same zorganizować Bal Karnawałowy dla większej grupy. Zaprosiłyśmy 40 dzieci naszych znajomych, sąsiadów, koleżanek. To była pierwsza duża impreza, która miała ogromny odzew, wszystkim bardzo podobało się nasze zaangażowanie, pomysły, nasza praca.
Był to styczeń 2013 i od tego momentu zaczęła się moja podróż z animacją. Zaczęłam organizować urodzinki dla dzieci czy to w domu czy to w wynajętych przez rodziców sali, w restauracjach czy kawiarniach. Potem zaczęły dochodzić coraz to nowe współpracownice, które pomagały mi w różnego rodzaju eventach. Doszedł face painting, który nie był moją mocną stroną, a teraz po kilku latach czuję się w nim coraz pewniej. Początki nie były łatwe, ludzie musieli się do nas przekonać, niechętnie zapraszali kogoś obcego do domu.
NM: Czy lubisz to co robisz?
KT: Oczywiście, że lubię to co robię. Teraz nie wyobrażam sobie robić czegoś innego, to praca na cały etat szczególnie przy duży imprezach gdzie jest 50-150 dzieci. Poza urodzinkami dla dzieci czy dużymi imprezami typu Mikołajki, Halloween, Bale Karnawałowe, Dzień Dziecka itp. organizuję też warsztaty dla dzieci: kulinarne, plastyczne, warsztaty slime i eksperymenty, poza tym maluję buźki na piknikach, dniach sportu, wesołych miasteczkach. W planach mam warsztaty tworzenia mydełek, kul do kąpieli czy świec.
NM: Jakie szkolenia czy treningi robiłaś żeby bawić się z dziećmi?
KT: Były to głownie szkolenia z zakresu wyjścia na wyższy poziom animacji, efektywnego prowadzenia imprez, rozwoju firmy animacyjnej. Również szkolenia związane z tańcami dla dzieci czyli opowieści ruchowych i rozciągających dla dzieci. Uczęszczałam także na warsztaty teatru baniek mydlanych oraz warsztaty związane z malowaniem twarzy.
NM: Czyli oprócz imprez dla dzieci osobno zajmujesz się malowaniem twarzy?
KT: Tak, oprócz organizowania imprez dla dzieci wykonuje takze Facepaiting. Można mnie spotkać ma róznego rodzaju piknikach rodzinnych, family fun day i wszedzie tam gdzie pojawiają się dzieci również na imprezacvh firmowych, urodzinach czy weselach.
NM: Masz pełne ręce roboty to widać po wszystkich eventach dla dzieci, które organizujesz. Jakie imprezy czekają na dzieci w najbliższym czasie?
KT: To prawda mam sporo pracy ponieważ wszystkie duże eventy organizuję od A do Z. Czyli szukam sponsorów, wynajmują salę, przygotowuję dekoracje, poczęstunek, upominki, a na koniec prowadzę imprezę. Ale mimo to wszystko, uśmiech dzieci czy przybicie piątki na koniec daje mi kopa i chęci do organizowania coraz więcej i coraz lepiej. W najbliższym czasie poza urodzinkami organizuję Warsztaty Slime and Lab, Śniadanie z Mikołajem kilka imprez Mikołajkowych, Zabawiam dzieci podczas Andrzejek czy Sylwestra.
NM: Czy robisz animacje indywidualnie dla dzieci np. urodziny, komunie?
KT: Oczywiście moim głównym zajęciem są urodzinki ale również komunie, chrzciny, wesela wszędzie tam gdzie są dzieci i się nudzą jestem ja! Wypełniam im czas grami, zabawami, zajęciami tanecznymi, plastycznymi, ruchowymi i statycznymi.
NM: Jakie motywy przewodnie najczęściej pojawiają się na takich uroczystościach wśród chłopców i wśród dziewczynek?
KT: Najczęściej motywami przewodnimi w tej chwili dla dziewczynek są LOL, Unicorn Party, Princess Party i Disco, a u chłopców niezmiennie Spiderman lub inny super bohater albo Minecraft.
NM: Jak wiemy poza animacją dla dzieci czymś się jeszcze zajmujesz? Co to jest?
KT: Poza animacją dla dzieci zajmuje się także organizacją warsztatów dla dzieci. Najczęściej są to warsztaty tematyczne w szkołach lub klubach. Oprócz tego prowadze także zajęcia dla dzieci podcza dni wolnych od szkoły.
NM: Od niedawna podczas imprez widać też Twoja córkę? Jak ona to widzi i czy jej się podoba?
KT: Od niedawna przy imprezach dla dzieci pomaga mi moja córka. Zauważyłam, że fajnie się w tym odnajduje robiąc między innymi brokatowe tatuaże. Konsultuje z nią pomysły i materiały potrzebne do facepaintingu i animacji oraz gier, bo wiem, że jej podejście z jej perspektywy wprowadzą świeży powiew w naszą dzialalność. Nie wiem, czy będzie chciała to robić dalej ale póki co pomaga mi w tym i dobrze się w tym czuje.
Poza moją córką, także mój mąż oraz syn również mi pomagają w działalności. Może ich wtedy nie widać gdyż zwykle to oni rozkładają sprzęt czy też zajmują się projektami graficznymi, banerami i plakatami ale zawsze są i wspierają mnie w mojej działalności.
NM: Czy gdybyś jeszcze raz miała zdecydować się na Animacje zabaw dla dzieci i przygodę z tym związaną. Czy byś to zrobiła?
KT: Oczywiście, że tak. Animacje dla dzieci to najlepsza i najciekawsza przygoda w moim życiu przez ostatnie 11 lat. Gdybym miala jeszcze raz wybierać moją drogę bez wahania zrobiłabym to jeszcze raz. Może inaczej bym to rozwijała ale mimo jest mi bardzo miło gdy spotykam dzieci sprzed 11 lat, które mnie pamiętają jak bawiy się ze mną na swoich urodzinach. Bardzo polecam to zajęcie dla wszystkich tych, którzy myślą o rozpoczęciu przygody z animacją.